Wzorowe postawy - Dzielnicowy bliżej nas

Sierż. szt. Janusz Narloch, na co dzień dzielnicowy Posterunku Policji w Cekcynie, pow. tucholski, ujął po służbie nietrzeźwego motorowerzystę. 35–latek, mimo znacznego upojenia alkoholowego, kierował jednośladem po drodze wojewódzkiej. Nie wiadomo jak skończyłaby się dla niego ta przejażdżka i innych użytkowników tej trasy, gdyby nie interwencja funkcjonariusza.

Dzielnicowy z włocławskiej jednostki, w czasie wolnym od służby, bez wahania zareagował na krzyk ekspedientki i ujął złodzieja. Okazało się, że 32-letni mieszkaniec Włocławka ukradł artykuły spożywcze na łączną sumę ponad tysiąca złotych. Na dodatek, policjanci ustalili, że działał wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, które wkrótce także usłyszą zarzuty. Ich zatrzymanie to tylko kwestia czasu.

Dzielnicowy z Fordonu będąc w czasie wolnym od służby robił zakupy, gdy zauważył moment kradzieży alkoholu przez sprawcę. Mężczyzna schował łup pod kurtką, a do kasy podszedł z puszką piwa. Gdy nie zapłacił za schowany towar został zatrzymany przez obserwującego jego poczynania policjanta.

Asp. szt. Artur Sugalski dzielnicowy z Rypina, a w czasie wolnym także Komendant miejscowego Hufca ZHP bez chwili wahania odpowiedział na zapytanie mieszkanki podległego mu rejonu czy harcerze pomogą w zbiórce dla dzieci ze szpitala w Bydgoszczy. Policjant zaangażował w akcje szkoły, urzędy i różnego rodzaju instytucje. Dary już trafiły do małych pacjentów Kliniki Hematologii, Pediatrii i Onkologii Dziecięcej Szpitala Uniwersyteckiego im. dr A. Jurasza, którzy nie kryli wdzięczności.

Dzielnicowy z Łap, w czasie wolnym od służby, rozpoznał i zatrzymał osobę poszukiwaną. Policjant zauważył mężczyznę na jednej z ulic miasta. Osoba ta wyglądem odpowiadała rysopisowi poszukiwanego. Policjant nie mylił się. Zatrzymany 46-latek ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości mając do odbycia karę 90 dni pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił już do aresztu.

Dwaj dzielnicowi z Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych wracając po służbie do domu zatrzymali pijanego kierowcę volvo. Mieszkaniec Kobióra kierował samochodem mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Okazało się, że 61-latek miał także cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, a samochód którym się poruszał nie był dopuszczony do ruchu. Nieodpowiedzialny kierowca za swoje czyny odpowie wkrótce przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Dzielnicowy z Dobrego (pow. radziejowski), w czasie wolnym od służby, ratował uwięzioną w przewróconym aucie rodzinie. Jak się okazało, chwilę wcześniej, samochód wypadł z drogi i dachował. Na szczęście skończyło się tylko na zadrapaniach.

Dzielnicowy z białostockiej „jedynki” w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Jak się okazało 53-latek miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna kierował mimo orzeczonego przez sąd zakazu.

Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 32-letniemu mieszkańcowi Inowrocławia. Po tym, jak wypił alkohol i rozpierała go energia, celowo uszkodził samochód. Wpadł w ręce dzielnicowego będącego po za służbą.

Mł. asp. Przemysław Matczak będąc po służbie zatrzymał na gorącym uczynku kłusownika. 52-latek usiłował ukryć zdobycz, jednak na nic zdały się jego starania w konfrontacji z policyjnym doświadczeniem. Mężczyzna usłyszał zarzut nielegalnego połowu. To przestępstwo zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.