Aktualności

Bez wahania ruszyli na ratunek

Policjanci z Komisariatu Policji w Strawczynie w sobotnie popołudnie uratowali 48 - latkę. Kobieta zażyła znaczną ilość leków i poinformowała o tym swojego znajomego. Aby dotrzeć do poszkodowanej mundurowi wspięli się po balkonach na drugie piętro zamkniętego budynku. Jak się okazało, kobieta była nieprzytomna, a pomoc nadeszła w ostatnim momencie.

W sobotę (24.03. br.), po godzinie 18 dyżurny kieleckiej komendy odebrał niepokojący telefon. Zgłaszający mężczyzna alarmował, że jego znajoma chce odebrać sobie życie. W rozmowie ze zgłaszającym dyżurny dowiedział się, że kobieta najprawdopodobniej przebywa w jednym z domów w gminie Miedziana Góra. Na pomoc ruszyli stróże prawa z komisariatu w Strawczynie.

Nikt nie otwierał drzwi. Nie było nikogo kto mogłaby mieć klucze do budynku. Na nawoływania mundurowych nikt nie reagował. Ponieważ sytuacja była bardzo niepokojąca, dzielnicowy postanowił wspiąć się po dwóch balkonach. Gdy dotarł na wysokość drugiego piętra, przez okno zauważył leżącą na podłodze kobietę - nie reagowała na jego wołanie. Policjant wszedł do środka, udzielił kobiecie pierwszej pomocy i zaalarmował ratowników medycznych. 48- latka, która wcześniej najprawdopodobniej zażyła bardzo silne leki, trafiła do szpitala.

Dzięki ogromnemu zaangażowaniu i poświęceniu policjanci zdążyli z pomocą dla zdesperowanej kobiety, która aktualnie znajduje się pod opieką lekarzy.

Powrót na górę strony